1.
Ziemniaki ugotowałam jak zwykle: W
garnku z osololoną wodą.
Po ugotowaniu polałam je odrobiną oliwy i oprószyłam solą morską i koperkiem.
Po ugotowaniu polałam je odrobiną oliwy i oprószyłam solą morską i koperkiem.
2.
Polędwiczkę wiprzową włożyłam na
15 minut do zamrażalnika,żeby łatwiej mi ją było pokroić w drobne paski.
Następnie każdy kawałek obtoczyłam w
jajku i w panierce składającej się z bułki tartej, sproszkowanego czosnku,
nasion sezamu i maku, odrobiny vegety natur, soli morskiej i pieprzu.
Smażyłam jak zwykle: na oleju
ok 4 minuty z każdej strony.
3.
Dzień wcześniej robiłam rosół. Wyjęłam
z niego warzywa i przechowałam w lodówce na następny dzień. Dziś ugotowanego i pokrojnego selera,pietruszkę i
marchewkę zblendowałam na gładką masę dodając jeszcze pół szklanki mleka, łyżkę
śmietany 18% i łyżkę tartego parmezanu. Na koniec dodałam tylko sól i pieprz do
smaku.
I gotowe! Pyszny, domowe i
jakże wiosenny obiad w jedyne 30 minut
;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz